Doktorzy hc z dyplomami. Stoją (od lewej) prof. Andrzej K. Koźmiński, prof. Edward Włodarczyk, rektor Uniwersytetu Szczecińskiego i prof. Ryszard Borowiecki,(fot. Jerzy Giedrys)
gra biegowaEW
_DSC1013 30 lat
_DSC4480 mp
_DSC6078 jh
JM Rektor US prof. Edward Włodarczyk (z prawej) i były rektor prof. Waldemar Tarczyński
IMG_7797  30 L

Program wyborczy na kadencję 2016-2020

„Nie będzie jak było. I nie będzie jak jest. Stoimy przed bardzo ograniczonym wyborem. Albo inteligentnie dostosujemy system, albo go bezrozumnie zniszczymy”. Te słowa brytyjskiego ekonomisty i socjologa prof. Guy Standinga wypowiedziane przed rokiem są syntetycznym ujęciem skomplikowanej sytuacji szkolnictwa wyższego, zwłaszcza uniwersytetów europejskich. Odnoszą się także w całej rozciągłości do sytuacji środowiska akademickiego w Polsce.

Stajemy bowiem przed dylematem: jak pogodzić wolność badań i nauczania akademickiego wobec wymogów rzeczywistości społecznej, gospodarczej i kulturowej. Stawiając ważne pytanie o sposób funkcjonowania naszych uczelni wyższych, możemy się zastanawiać, czy jeszcze obowiązuje nas zapis z ustawy o szkołach akademickich z 13 lipca 1920 roku, niosący w sobie piękną ideę autonomii i tolerancji: „Szkołom akademickim przysługuje prawo wolności nauki i nauczania. Każdy profesor i docent szkoły akademickiej ma prawo podawać i oświetlać z katedry według swego naukowego przekonania i sposobem naukowym wszelkie zagadnienia, wchodzące w zakres gałęzi wiedzy, których jest przedstawicielem, tak samo ma zupełną swobodę w wyborze metod wykładów i ćwiczeń” (Dz.U.1920, nr 72, poz. 494). W mojej ocenie – profesora z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem, także tym związanym z funkcjonowaniem szkół wyższych i instytutów PAN w innym niż obecnie systemie politycznym – nie. Tempora mutantur

Kadencja rektora w latach 2016-2020 nie będzie należała do łatwych, gdyż mimo prób uzdrowienia sytuacji, a może właśnie z powodu ciągłych i zapowiadanych kolejnych reform, kondycja nauki i szkolnictwa wyższego w Polsce nie jest dobra. Rodzi się zatem pytanie, jak w następnych czterech latach powinien funkcjonować Uniwersytet Szczeciński?

Do 2020 roku US powinien pełnić rolę nie tylko najsilniejszej pod względem kapitału intelektualnego uczelni na Pomorzu Zachodnim, ale także budować markę rozpoznawalną w Polsce i Europie, zwłaszcza w regionie Morza Bałtyckiego oraz w świecie.

Uniwersytet, aby móc w pełni realizować swoją ambitną misję, przede wszystkim powinien stanowić wspólnotę naukowców, studentów, pracowników administracji oraz jednostek organizacyjnych. Moim hasłem będzie: „E pluribus unum” – „Z wielu jedno”. Ta piękna sentencja, przypisywana Wergiliuszowi i stanowiąca również w 1776 roku myśl przewodnią działania Komisji Kongresu Kontynentalnego z udziałem Benjamina Franklina, Thomasa Jeffersona i Johna Adamsa, która opracowała podwaliny pod powstanie Stanów Zjednoczonych, może także służyć wzmocnieniu US i dać podstawy do realizacji ambitnych planów. Uniwersytet to dobro wspólne. To dobro należy nie tylko pielęgnować współpracując z sobą na poziomie wydziałów i w wymiarze całej uczelni. Tę niezbędną kooperację  należy stale wzmacniać. Bez silnego uniwersytetu nie będzie mocnych wydziałów i odwrotnie.

Sformułowane zarówno w poprzedniej, jaki i w najnowszej strategii rozwoju Uniwersytetu Szczecińskiego cele strategiczne zostały określone na podstawie rzetelnej diagnozy i władze uczelni powinny systematycznie realizować:

  1. Podniesienie jakości badań naukowych.
  2. Podniesienie jakości i poziomu kształcenia.
  3. Wspieranie rozwoju kapitału intelektualnego uczelni.
  4. Współpracę z otoczeniem gospodarczym, społecznym, kulturalnym.
  5. Podniesienie sprawności i poprawę organizacji uczelni.
  6. Zachowanie stabilności finansowej.

Misję swoją US powinien realizować, traktując równorzędnie dwa swoje podstawowe i ustawowe zadania: prowadzenie badań i kształcenie studentów. Dorobek naukowy i wysoka jakość prowadzonych badań muszą mieć odbicie w poziomie nauczania i profilu proponowanych kierunków.

W kadencji 2012-2016 US podwoił do 12 liczbę pełnych uprawnień akademickich. Ten ogromny sukces został wypracowany wspólnie i jest udziałem całego środowiska akademickiego uniwersytetu. Obecnie trzy wydziały posiadają po dwa prawa do nadawania stopnia doktora habilitowanego (WNEiZ, WH, WZiEU). Uzyskaliśmy również dwa nowe uprawnienia do doktoryzowania. Co ważne – obecnie wszystkie zlokalizowane w Szczecinie wydziały naszego uniwersytetu mają przynajmniej prawo do nadawania stopnia doktora. W nowej kadencji liczba pełnych uprawnień akademickich powinna wzrosnąć do 15, zaś liczbę uprawnień do doktoryzowania także należy powiększyć do przynajmniej 24, dzisiaj mamy ich 19. Władze uniwersytetu szczególnie będą sprzyjać uzyskaniu nowych uprawnień do doktoryzowania na Wydziale Biologii oraz Wydziale Kultury Fizycznej i Promocji Zdrowia, gdyż  umacniać one będą naszą pozycję w trzecim obszarze uprawnień przewidzianych dla uniwersytetów bezprzymiotnikowych w ustawie  Prawo o szkolnictwie wyższym.

Przyznane US prawa do nadawania różnych stopni naukowych są wypadkową rozwoju badań, ale również rozwoju naukowego i awansów naukowych wielu pracowników. Lata 2013-2014 przyniosły niespotykany wcześniej wzrost w awansach na stopień doktora habilitowanego, który uzyskało ponad 70 osób. Równie szybko w mijającej kadencji przyrastała liczba profesorów tytularnych – 20 osób.

Pozycję naukową US powinny wzmacniać projekty badawcze finansowane z różnych źródeł. Obecnie dominują granty badawcze z Narodowego Centrum Nauki oraz Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Do tej pory zarówno pracownicy US, jak i sama uczelnia stosunkowo rzadko wykorzystywali środki finansowe, jakimi dysponuje Fundacja na Rzecz Nauki Polskiej. Zachętą do skutecznego aplikowania o nowe granty będzie możliwość obniżenia pensum dydaktycznego.

Wyższe uczelnie, w tym Uniwersytet Szczeciński, ocenia się również z perspektywy powiązań z gospodarką i finansowania innowacyjnych badań przez sektor przemysłowy. Na tym polu mamy pierwsze sukcesy, owocne działania niektórych wydziałów powinny wskazywać również kierunek działań innym. Europejskie środki finansowe przeznaczone na naukę, mogą trafiać do uczelni dzięki współpracy z partnerami gospodarczymi. Pozycja polskich uniwersytetów na tak skonstruowanym rynku jest słabsza niż uczelni technicznych, ale nie tylko powinniśmy, ale wręcz musimy wziąć udział w konkursach grantowych. Skuteczność w składaniu aplikacji będzie lepsza, jeśli rozszerzymy kontakty z zagranicznymi ośrodkami naukowymi i w większym stopniu umiędzynarodowimy nasze badania.

Musimy przy tym pamiętać, że do 2020 roku promowane będą tematy badawcze, które cechować powinna wysoka jakość, ale także interdyscyplinarność oraz innowacyjność, możliwe dzięki wykorzystaniu istniejącej już infrastruktury.

Ważnym celem dla całego uniwersytetu i dla poszczególnych jego jednostek musi być poprawa oceny parametrycznej uczelni. W najbliższej weryfikacji, przypadającej na 2017 rok, w kategorii A powinny znaleźć się przynajmniej cztery wydziały uniwersytetu. Niemal wszystkie wydziały posiadają dobrą podstawę w postaci wzbogaconego w ostatnich latach dorobku naukowego. Władze uczelni wspierać będą dążenia wydziałów i ich władz do podniesienia ich kategorii w ocenie parametrycznej.

Miarą rozwoju naukowego są również wydawane przez uczelnię czasopisma. W dokonanej w bieżącym roku ocenie parametrycznej trzydziestu jeden czasopism naukowych US odnieśliśmy sukces, gdyż kilka periodyków naukowych US uzyskało wysoką punktację. Jednocześnie jedenastu z nich przyznano mniej niż połowę punktów możliwych do uzyskania. Konieczna jest zatem dodatkowa ewaluacja wewnętrzna i przeprowadzenie niezbędnych zmian w polityce wydawniczej.

Kolejnym wielkim wyzwaniem dla naszej społeczności uniwersyteckiej, które ściśle powiązane jest z rozwojem naukowym, staje się podniesienie jakości i poziomu kształcenia. Realizacja tego celu gwarantuje studentom możliwość zdobycia takiej wiedzy i umiejętności, które zapewnią im uwieńczone sukcesem wejście na rynek pracy, ale także podjęcie ról społecznych i powinności obywatelskich. Dbając o wysoką jakość kształcenia i zdobycie przez nich kompleksowej wiedzy kierunkowej, uczelnia wyższa spełnia nie tylko swoje zadanie ustawowe, ale jednocześnie wypełnia powinność wobec regionu i kraju.

Będziemy rozwijać w sposób racjonalny ofertę programową nie tylko z uwzględnieniem potrzeb rynku, ale także indywidualnych potrzeb studentów. Tworzeniu kierunków studiów przydatnych gospodarce, towarzyszyć będzie wdrażanie nowoczesnych technik i form kształcenia.

Uwzględnione zostaną również postulaty pochodzące nie tylko ze środowiska akademickiego, dotyczące wdrażania kształcenia interdyscyplinarnego. Pierwsze nasze doświadczenia ze studiami ekonomiczno-prawniczymi pokazują, że na takie kierunki jest zapotrzebowanie. Wydziały zamiast mnożyć wąskie specjalizacje, powinny tworzyć kierunki interdyscyplinarne.

Studenci i absolwenci Uniwersytetu Szczecińskiego mają obecnie możliwość kreowania swojej kariery zawodowej i doskonalenia swoich praktycznych umiejętności dzięki wykorzystywaniu potencjału Akademickiego Inkubatora Przedsiębiorczości i Akademickiego Biura Karier.

Program studiów o profilu akademickim, a taki dominuje wśród kierunków na Uniwersytecie Szczecińskim, musi uwzględniać zaangażowanie studentów w prowadzenie badań. Ten wymóg powinien nie tylko ożywić studencki ruch naukowy, ale równocześnie podnieść naukową rangę seminariów. Władze uczelni wspierać będą, również finansowo, tych, którzy, wykraczając poza podstawowy tok studiów, aktywnie działają w studenckich kołach naukowych.

W sytuacji malejącej liczby studentów, ale również z uwagi na podniesienie rangi badań naukowych i nagradzania najskuteczniej pozyskujących granty pracowników naukowych, od nowego roku akademickiego zmniejszone zostanie pensum dydaktyczne. Obniżka ta będzie powszechna, ale dodatkowe zmniejszenie obowiązków dydaktycznych będzie możliwe tylko w ścisłym powiązaniu z efektami badań pracownika naukowego.

Kolejnym wielkim wyzwaniem, przed jakim staje Uniwersytet Szczeciński jest konieczność wzrostu stopnia umiędzynarodowienia studiów, co wymaga poszerzenia oferty kształcenia i prowadzenia niektórych kierunków w językach obcych. Pierwsze kroki zostały poczynione, są to: Economics and IT Applications – I stopień na WNEiZ oraz Informatyka i ekonometria studia polsko-niemieckie, I i II stopień na WNEiZ. Planowane są: Public Management – II stopień – WNEiZ; Global Comunications – I stopień – WF; Marine and Coastal Geosciences – II stopień na WNoZ. Obecnie 65 studentów zagranicznych studiuje w ramach programu Erasmus. W najbliższych latach potok anglojęzyczny powinien być przygotowany na każdym wydziale.

Zmiany wymaga sposób funkcjonowania na Uniwersytecie Szczecińskim studiów III stopnia, czyli studiów doktoranckich. W odróżnieniu od wielu renomowanych zagranicznych i polskich uczelni, nie traktujemy w pełni tej formy studiów jako wstępu do kariery akademickiej, ponieważ niektóre wydziały, prowadząc studia doktoranckie, zatrudniają jednocześnie asystentów, których droga do awansu naukowego jest o kilka lat dłuższa niż uczestnika studiów doktoranckich. Musimy i będziemy konsekwentnie postępować według zasady, iż kariera naukowa na uczelni jest możliwa dzięki studiom doktoranckim, a nie prowadzi poprzez asystenturę.

Kolejnym ważnym zadaniem w nadchodzącej kadencji powinna być kontynuacja modernizacji infrastruktury materialnej i podejmowanie nowych inwestycji, ale tylko takich, które będą miały swe uzasadnienie. 

W minionej kadencji uniwersytet wzbogacił się o cztery nowe obiekty: budynki Service-Interlab, Centrum Badań  Strukturalno-Funkcjonalnych Człowieka, Zamiejscowy Wydział Społeczno-Ekonomiczny w Gorzowie oraz Centrum Dydaktyczno-Badawcze Nauk Przyrodniczych, ale tylko ten ostatni jako jedyny,  został wybudowany od podstaw, pozostałe obiekty w przeszłości służyły innym celom i zostały zaadaptowane na potrzeby uczelni.

Inwestycje te, niektóre rozpoczęte jeszcze  przed 2012 rokiem, kosztowały w sumie ponad 140 milionów złotych, przy czym około 82 miliony pozyskane zostały z Regionalnego Programu Operacyjnego, którego dysponentem był Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego, oraz prawie 60 milionów z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.

Modernizacja zasobów lokalowych uniwersytetu powinna być kontynuowana, przede wszystkim dotyczy to kampusu przy al. Piastów, głównie dzięki funduszom pochodzącym z MNiSW. Jest rzeczą oczywistą, że program inwestycyjny ulegnie korekcie, w której między innymi koniecznością staje się uwzględnienie potrzeb lokalowych Wydziału Prawa i Administracji.

Kwestie związane z prowadzeniem inwestycji wiążą się z innym ważnym zagadnieniem, a mianowicie z koniecznością zachowania stabilności finansowej uczelni, wyznaczoną jako jeden z celów strategicznych US. Przed władzami uczelni w tym obszarze stają dwa priorytetowe zadania: zwiększenie udziału US w środkach przeznaczonych przez MNiSW na dotację podstawową oraz zwiększenie udziału przychodów pozadotacyjnych w sumie przychodów, w szczególności tych pochodzących z projektów naukowych i współpracy z otoczeniem oraz współpracy zagranicznej.

W latach 2012-2015, tylko w 2012 roku Uniwersytet Szczeciński zanotował ujemny wynik finansowy w kwocie około 28 tysięcy złotych. Lata 2013 i 2014 zakończyły się dodatnimi wynikami finansowymi, odpowiednio 783 524 zł i 3 106 277 zł. Wynik roku 2015 roku będzie również dodatni. Jest to tym bardziej warte podkreślenia, gdyż uczelnia w wielu projektach miała duży wkład własny, a w niektórych pojawiły się wysokie koszty niekwalifikowane. W końcu 2015 roku w projektach uniwersytet miał zaangażowane ponad 46 milionów.

Należy jeszcze podkreślić konsekwentne działania władz przy podwyżkach płac w ostatnich trzech latach. Nigdy nie były to podwyżki okresowe, lecz stałe ze skutkami w latach następnych. Warto podkreślić, że średnie roczne wynagrodzenie pracownika wzrosło z 49 712 zł w roku 2012 do 70 407 zł w 2015 roku, czyli o 40%. Zmniejszona liczba studentów, w tym studiujących na odpłatnych formach kształcenia, niekorzystnie wpływa na osiągane przychody. Powoduje to konieczność stałej optymalizacji wykorzystania potencjału naukowego i dydaktycznego oraz infrastruktury. Konieczne staje się prowadzenie przejrzystej polityki kadrowej, uwzględniającej sytuację finansową uczelni, jak i jednostek organizacyjnych.

Uniwersytet Szczeciński powinien wzmocnić podjętą już współpracę z otoczeniem gospodarczym oraz różnymi instytucjami i jednostkami samorządu terytorialnego  Pomorza Zachodniego. Uczelnia musi reagować na potrzeby, płynące nie tylko z lokalnej społeczności, i dostosowywać do nich potencjał badawczy, świadczyć usługi eksperckie, stając się w ten sposób wiodącym ośrodkiem naukowo-badawczym przede wszystkim na Pomorzu.

Przed społecznością uniwersytecką naszej uczelni staje również ważne zadanie utrwalenia i rozszerzenia istotnej roli kulturotwórczej, którą odgrywa z powodzeniem od trzydziestu lat nie tylko w regionie. Uniwersytet Szczeciński jest bowiem nie tylko kuźnią kadr dla administracji i gospodarki, jego pracownicy i absolwenci są także inicjatorami wielu ważnych inicjatyw społecznych i twórczych.

Poważnym wyzwaniem dla nowych władz uczelni będzie poprawa sprawności funkcjonowania organizacyjnego uczelni. W perspektywie do 2020 roku nie są planowane  zmiany w strukturze organizacyjnej całego uniwersytetu. Możliwa jest natomiast optymalizacja i doskonalenie funkcjonowania poszczególnych jednostek, między innymi dzięki nowemu Regulaminowi Organizacyjnemu Administracji Centralnej powinno ulec usprawnieniu działanie jej działów i uproszczenie procedur. Wzorem MNiSW dokonany zostanie przegląd aktów prawnych uczelni pod kątem ich przydatności i zasadności.

Cytowane na początku słowa prof. Guy Standinga o potrzebie inteligentnego dostosowania uniwersytetów do otaczającej ich rzeczywistości nie tylko powinny, ale muszą być wskazówką dla władz wielu szkół wyższych.

Uniwersytet powinien zmieniać się – jak w swojej wielowiekowej tradycji – zgodnie z duchem czasów i  tendencjami współczesnego świata, ale w sposób racjonalny i twórczy, nie poddając się bezrefleksyjnie przemijającym modom i ideologiom, presji ekonomicznej oraz wpływom politycznym. Naukowcy, studenci i doktoranci powinni odznaczać się analityczną i krytyczną postawą wobec rzeczywistości społecznej oraz zachowywać autonomię i niezależność w doborze i prowadzeniu badań.

Uniwersytetowi Szczecińskiemu potrzebna jest rozważna kontynuacja ewolucyjnie wprowadzanych w mijającej kadencji reform. Kierunek działań zakłada potrzebę racjonalnej modyfikacji funkcjonowania uczelni zarówno pod względem profilu badań naukowych, dydaktyki, jak i modernizacji infrastruktury. Jak wykazała przeprowadzona ewaluacja, osiągnięcia w wielu obszarach – naukowym, dydaktycznym, organizacyjnym i społecznym całej naszej społeczności w ciągu ostatnich czterech lat są oczywiste.

Gwarantem dalszego rozwoju Uniwersytetu Szczecińskiego są i będą władze uczelni, ale przede wszystkim w pełni zaangażowani członkowie jej społeczności. Nasz Uniwersytet powinien funkcjonować sprawnie jako organizm, w którym dla dobra ogólnego współdziałają naukowcy, studenci i pracownicy administracji.

prof. dr. hab. Edward Włodarczyk

rektor Uniwersytetu Szczecińskiego

kandydat na rektora w kadencji 2016-2020

Szczecin, 15 marca 2016 rok